Info

avatar Jestem Tomasz z Kołobrzegu. Od 2009 roku przejechałem na rowerze 14141.56 kilometrów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Poprzednie lata

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

2013
button stats bikestats.pl

2012
button stats bikestats.pl

2011
button stats bikestats.pl

2010
button stats bikestats.pl

2009
button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomikg.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 42.70km
  • Czas 02:19
  • VAVG 18.43km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Goleniów - Nowogard

Piątek, 7 września 2018 · dodano: 09.09.2018 | Komentarze 0

Nowe tereny, po których jeździłem po raz pierwszy, ale zapewne nie ostatni i cztery nowe gminy na koncie (wszystkie, przez które jechaliśmy).

TRASA: Goleniów - Podańsko - Danowo - Dobrosławiec - Budzieszowce - Jarosławki - Maciejewo - Redło - Krasnołęka - Długołęka - Sieciechowo - Nowogard

GMINY: Goleniów, Maszewo, Osina, Nowogard

W piątkowe popołudnie po pracy przejechaliśmy z Kubą trasę z Goleniowa do Nowogardu. Wyjechaliśmy z Kołobrzegu pociągiem po 13 i około 15 zameldowaliśmy się w Goleniowie. Zjedliśmy po toście w dworcowej knajpce i ruszyliśmy w kierunku wylotówki na Stargard.



Do Podańska towarzyszyła nam wygodna droga rowerowa.



Za Podańskiem zboczyliśmy z głównej drogi i skierowaliśmy się do Danowa. Asfalt już mocno zajechany, ale przynajmniej ruch aut niewielki, więc jechało się całkiem przyjemnie. W Danowie lekko pobłądziliśmy, zmylił mnie drogowskaz na Mosty i zamiast w lewo z górki ruszyliśmy w prawo pod górkę :P Coś mi jednak nie pasowało i po konsultacji z mapą w telefonie wróciliśmy na właściwe ścieżki. W Budzieszowcach dosłownie na chwilę wjechaliśmy na drogę wojewódzką 113, by zaraz za mostem na rzece Stepnicy z niej zjechać. Wzdłuż Jeziora Lechickiego (ledwo widoczne przez drzewa z drogi) dojechaliśmy do Maciejewa. Po krótkim przystanku przy ogrodzeniu pałacu w Maciejewie pojechaliśmy skrótem do Redła. Wyczytałem w relacjach, że nie ma tam asfaltu, za to było bardzo dużo gruzu i żwiru, do tego trochę piachu. Mocno męczące ok. 6 kilometrów.



W Redle odpoczęliśmy około 10 minut przy sklepie i skierowaliśmy się na Nowogard.



Ostatnie 10 kilometrów pokonaliśmy dość szybko i o 17:20 pojawiła się tablica Nowogard.



Zajechaliśmy na dworzec, kupiliśmy bilety i pokręciliśmy się chwilę po okolicach stacji, bo do pociągu mieliśmy jeszcze około pół godziny. Przed dworcem obok marketu stoi wieża ciśnień, w której znajduje się bodajże jakaś kancelaria prawna.



Sama podróż pociągiem z Kołobrzegu do Goleniowa raczej bezproblemowa. Dopiero w Nowogardzie wsiadło trochę więcej osób i zaczęło się marudzenie, że nasze rowery zajmują dużo miejsca (stały w miejscu do tego wyznaczonym).



W drodze powrotnej z Nowogardu już tak lekko nie było. Musieliśmy zająć miejsca przy drzwiach i przestawiać rowery w zależności od położenia peronów na poszczególnych stacjach od jednych drzwi do drugich. Prawie 1,5-godzinna podróż minęła więc na stojąco.




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oryna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]