Info

avatar Jestem Tomasz z Kołobrzegu. Od 2009 roku przejechałem na rowerze 13250.32 kilometrów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Poprzednie lata

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

2013
button stats bikestats.pl

2012
button stats bikestats.pl

2011
button stats bikestats.pl

2010
button stats bikestats.pl

2009
button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomikg.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 82.18km
  • Czas 03:57
  • VAVG 20.81km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niechorze

Sobota, 27 maja 2023 · dodano: 30.05.2023 | Komentarze 0

Ostatnio zacząłem łączyć turystykę rowerową z turystyką stadionową. Efektem jest coraz więcej wyjazdów na mecze rowerem. Tak też było w ostatnią sobotę. Do Niechorza początkowo miałem jechać z kolegami samochodem, postawiłem jednak tym razem na rower.

Velo Baltica w okolicach Kołobrzegu jest mi bardzo dobrze znana, więc tym razem postanowiłem, że będzie to typowy wypad z punktu A do punktu B. Celem był Stadion Leśny w Niechorzu, gdzie odbywał się mecz IV ligi pomiędzy Wybrzeżem Rewalskim Rewal i Białymi Sądów. Początek meczu zaplanowany był na godzinę 13:00, mimo to wyruszyłem dość wcześnie, bo już o 9:15. Początkowo towarzyszyć mi miał Marcin, ale ostatecznie pojechał autem, więc ruszyłem w trasę sam. 

Sama jazda w dwie strony minęła dość szybko i w zasadzie bez historii, podobnie jak sam mecz, wyraźnie wygrany przez gospodarzy 4:1. W drodze do Niechorza w zasadzie zatrzymałem się cztery razy. Pierwszy przystanek 3-minutowy zrobiłem na punkcie widokowym na wydmie w Dźwirzynie, później dwie krótkie przerwy w Mrzeżynie (jedna pod sklepem na zakupy, druga w porcie na mały posiłek). Ostatni przystanek zrobiłem tuż przed Pogorzelicą, głównie po to, żeby wysypać kamyczki z butów, które powpadały podczas jazdy szutrową drogą przez las. Na stadionie zameldowałem się ok. 11:30, chwilę później przyjechali koledzy samochodem i zrobiliśmy sobie mały spacer piechotą na plażę.

Po meczu od razu ruszyłem w drogę powrotną. Była godzina 15, a ja planowałem o 18 obejrzeć jeszcze jeden mecz już w Kołobrzegu, po odstawieniu roweru do domu. Tempo z powrotem było niemal równie dobre. Mały przystanek na coś słodkiego zrobiłem w Rogowie nad jeziorem, a potem drugi znowu na wydmie w Dźwirzynie. W domu byłem o 17:25, więc na drugi mecz też zdążyłem.

Trasa: Kołobrzeg - Grzybowo - Dźwirzyno - Rogowo - Mrzeżyno - Pogorzelica - Niechorze, powrót tak samo.












Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]