Info
Jestem Tomasz z Kołobrzegu. Od 2009 roku przejechałem na rowerze 14200.74 kilometrów. Więcej o mnie.Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad9 - 0
- 2024, Październik3 - 0
- 2024, Wrzesień5 - 0
- 2024, Sierpień2 - 0
- 2024, Lipiec2 - 0
- 2024, Czerwiec7 - 0
- 2024, Maj3 - 0
- 2024, Kwiecień5 - 0
- 2024, Marzec2 - 0
- 2024, Luty3 - 0
- 2024, Styczeń1 - 0
- 2023, Grudzień2 - 0
- 2023, Listopad3 - 0
- 2023, Październik4 - 0
- 2023, Wrzesień4 - 0
- 2023, Sierpień4 - 0
- 2023, Lipiec4 - 0
- 2023, Czerwiec4 - 0
- 2023, Maj6 - 0
- 2023, Kwiecień3 - 0
- 2023, Marzec6 - 0
- 2023, Luty5 - 0
- 2023, Styczeń5 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad1 - 0
- 2022, Październik4 - 0
- 2022, Wrzesień2 - 0
- 2022, Sierpień5 - 0
- 2022, Lipiec5 - 0
- 2022, Czerwiec1 - 0
- 2022, Maj7 - 0
- 2022, Kwiecień5 - 0
- 2022, Marzec3 - 0
- 2022, Luty1 - 0
- 2022, Styczeń4 - 0
- 2021, Grudzień2 - 0
- 2021, Listopad1 - 0
- 2021, Październik6 - 0
- 2021, Wrzesień5 - 0
- 2021, Sierpień5 - 0
- 2021, Lipiec8 - 0
- 2021, Czerwiec9 - 0
- 2021, Maj10 - 2
- 2021, Kwiecień9 - 0
- 2021, Marzec3 - 0
- 2021, Luty2 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień8 - 2
- 2020, Listopad4 - 0
- 2020, Październik6 - 0
- 2020, Wrzesień7 - 0
- 2020, Sierpień7 - 0
- 2020, Lipiec6 - 0
- 2020, Czerwiec10 - 2
- 2020, Maj1 - 0
- 2020, Kwiecień1 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Sierpień1 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec2 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Luty2 - 0
- 2019, Styczeń1 - 0
- 2018, Grudzień1 - 0
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik9 - 0
- 2018, Wrzesień8 - 0
- 2018, Sierpień2 - 0
- 2018, Lipiec1 - 0
- 2018, Czerwiec2 - 0
- 2018, Maj1 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Sierpień4 - 0
- 2017, Lipiec3 - 0
- 2017, Czerwiec3 - 0
- 2017, Kwiecień2 - 0
- 2017, Marzec1 - 0
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień4 - 0
- 2016, Sierpień3 - 0
- 2016, Lipiec1 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj5 - 0
- 2016, Kwiecień2 - 0
- 2016, Marzec7 - 2
- 2016, Luty6 - 0
- 2016, Styczeń6 - 0
- 2015, Grudzień9 - 0
- 2015, Listopad8 - 0
- 2015, Październik8 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 0
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec1 - 0
- 2015, Czerwiec3 - 0
- 2015, Maj2 - 0
- 2015, Luty3 - 0
- 2015, Styczeń3 - 0
- 2014, Sierpień1 - 0
- 2014, Lipiec2 - 0
- 2014, Czerwiec1 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2014, Marzec6 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2014, Styczeń2 - 0
- 2013, Grudzień2 - 0
- 2013, Październik2 - 0
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Sierpień7 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec9 - 0
- 2013, Maj3 - 0
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2013, Marzec4 - 1
- 2013, Luty4 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Wrzesień4 - 0
- 2012, Sierpień5 - 0
- 2012, Lipiec6 - 0
- 2012, Czerwiec10 - 0
- 2012, Maj10 - 2
- 2012, Kwiecień11 - 0
- 2012, Marzec6 - 0
- 2012, Luty2 - 0
- 2012, Styczeń1 - 0
- 2011, Grudzień1 - 0
- 2011, Listopad4 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 0
- 2011, Sierpień8 - 0
- 2011, Lipiec6 - 0
- 2011, Czerwiec4 - 0
- 2011, Maj1 - 0
- 2011, Marzec2 - 0
- 2010, Lipiec1 - 0
- 2010, Czerwiec3 - 0
- 2010, Maj3 - 0
- 2010, Kwiecień2 - 0
- 2010, Marzec2 - 0
- 2009, Wrzesień1 - 0
- 2009, Sierpień1 - 0
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj5 - 0
- 2009, Kwiecień7 - 0
- 2009, Marzec5 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
>20 km
Dystans całkowity: | 11026.95 km (w terenie 8.13 km; 0.07%) |
Czas w ruchu: | 565:43 |
Średnia prędkość: | 19.02 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.00 km/h |
Liczba aktywności: | 250 |
Średnio na aktywność: | 44.11 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
- DST 22.35km
- Czas 01:09
- VAVG 19.43km/h
- VMAX 28.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna trasa na pozimowy rozruch
Czwartek, 20 lutego 2014 · dodano: 21.02.2014 | Komentarze 0
Kolejny wypad na rower zaliczony. Tym razem zapowiedziałem go wcześniej licząc na jakieś towarzystwo. Nikt chętny się nie zgłosił, mimo to wyjechałem z domu chwilę po 17 i zajrzałem w umówione miejsce przed Intermarche. Zgodnie z moimi oczekiwaniami nikogo tam nie zastałem, pojechałem więc sam.W trakcie drogi do Korzystna zaczęło się już robić szaro, a w Grzybowie było już ciemno, jednak jechało się bardzo dobrze. Dość ciepło, bezwietrznie, ruch na drodze bardzo niewielki. Jedynie w Korzystnie tuż przed przejazdem kolejowym na drodze pojawiły się dwa małe psy, które jednak trochę poszczekały na mnie niegroźnie i odpuściły.
W Grzybowie skręciłem na Kołobrzeg, do którego wjechałem ścieżką rowerową wzdłuż ulicy Wylotowej. Na koniec była jeszcze (podobnie jak we wtorek) wizyta na herbatce "u Mariana" i powrót do domu.
Na zdjęciu droga między Korzystnem i Grzybowem
- DST 22.12km
- Czas 01:10
- VAVG 18.96km/h
- VMAX 25.30km/h
- Temperatura 6.5°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Runda po mieście
Wtorek, 18 lutego 2014 · dodano: 19.02.2014 | Komentarze 0
Najwyższa pora wrócić do jazdy na rowerze, tym bardziej, że pogoda jest genialna. Zaplanowałem na dziś pętlę niemal dookoła miasta, z lekkimi "zawijasami" nad morzem. Wyruszyłem ok. godziny 17:15. Pojechałem do centrum, a następnie w stronę Osiedla Europejskiego. Następnie naszą miejską "obwodnicą" dotarłem do dzielnicy zachodniej. Zahaczyłem o obie ścieżki rowerowe w kierunku Grzybowa, by następnie dojechać do stadionu i dalej obok RCK do portu. W porcie krótki przystanek (na zdjęciu), potem jazda nadmorską ścieżką do ul. Wschodniej i dalej do campingu Baltic. Kolejny kurs na amfiteatr i ul. Kościuszki. Na ostatni przystanek zajechałem do Park Rekreacji "Prugar" na herbatkę, a potem wróciłem do domu. Kategoria >20 km, Po mieście, Samotnie
- DST 34.40km
- Czas 01:39
- VAVG 20.85km/h
- VMAX 33.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Nad rzekę Czerwoną
Środa, 2 października 2013 · dodano: 02.10.2013 | Komentarze 0
Po wrześniowej przerwie w jeździe z powodu braku czasu i często dość kiepskiej pogody trzeba było się w końcu ruszyć, więc dziś po pracy pojechaliśmy z Krzyśkiem na mały wypad. Celem było ujście rzeki Czerwonej do Bałtyku za Ustroniem Morskim, czyli miejsce, w którym byłem wielokrotnie, ale w które lubię jeździć, szczególnie o tej porze roku. Po drodze czuć było, że po przerwie nogi nie są gotowe na dłuższe dystanse, więc te ok. 35 km na dziś było odpowiednim dystansem. W planie na ten rok jest jeszcze parę wycieczek, a co z tego wyjdzie okaże się niebawem. Kategoria >20 km, W towarzystwie, Poza powiat
- DST 162.84km
- Czas 08:05
- VAVG 20.15km/h
- VMAX 48.00km/h
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Wybrzeże środkowe
Sobota, 24 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 0
Na sobotę zaplanowaliśmy z Grześkiem przejazd wzdłuż wybrzeża środkowego. Spotkaliśmy się o 5 rano na dworcu w Kołobrzegu, skąd pociągiem pojechaliśmy do Słupska. Dotarliśmy tam ok. 7:20. W Słupsku zaskoczyła nas zadziwiająco niska (jak ta tę porę roku) temperatura - zaledwie 10 stopni Celsjusza. Przed wyjazdem z miasta zajechaliśmy na stację benzynową na szybkie śniadanie i krajową 21 pojechaliśmy w stronę Ustki.Droga była równa, z szerokim poboczem, więc ten 17-kilometrowy odcinek przejechaliśmy dość szybko. Klucząc nieco portowymi uliczkami jeszcze przed 9 dotarliśmy do portu. W planie było wejście na latarnię morską, ale otwierali ją dopiero o 10, więc ograniczyliśmy się do fotek. Z Ustki wojewódzką 203 pojechaliśmy w stronę Jarosławca. W miejscowości Zaleskie opuściliśmy drogę wojewódzką na rzecz powiatowej, postanowiliśmy trzymać się szlaku R10. Przez Królewo, Korlino, Łącko i Jezierzany dojechaliśmy do Jarosławca. Tu już udało się wspiąć na latarnię. Zdjęcia w galerii, link na końcu relacji.
Z Jarosławca do Darłówka chcieliśmy przejechać mierzeją między morzem i jeziorem Kopań. Na drodze przez las sporo piachu i nierówności, ale prawdziwą przeszkodę napotkaliśmy ok. 3 km za Wiciem. Okazało się, że betonowa droga na mierzei jest zamknięta ze względu na prace budowlane przy odbudowie brzegu morskiego. Wróciliśmy więc do Wicia i objechaliśmy jezioro dookoła. Przejazd przez Barzowice to masakra. Cały czas ostro pod górę. Dopiero na końcu wioski odetchnęliśmy, bo teren się "wyprostował". Dalej w nagrodę mieliśmy zjazd, na którym uzyskaliśmy rekord prędkości.
Wróciliśmy na DW 203 i nią dotarliśmy do Darłowa, a dalej pojechaliśmy do Darłówka. Tam zaliczyłem kolejną latarnię morską. W Darłówku zatrzymaliśmy się na obiad, po czym ruszyliśmy dalej. Droga przez Dąbki do Bielkowa to chyba najgorszy odcinek na trasie. sporo dziur, remonty drogi, trzy miejsca z ruchem wahadłowym i sygnalizacją świetlną. Skrót betonówką do Iwięcina i dalej taka sama droga do Osiek pozwoliły nieco odpocząć. Prawdziwa ulga nastąpiła jednak w Osiekach. Krótka wizyta w sklepie, odpoczynek w pełnym słońcu nad brzegiem Jamna i pojechaliśmy dalej przez Łazy do Mielna. Tam kolejna przerwa, na liczniku już sporo ponad 100 km, więc sił zaczęło brakować. Z Mielna szosą pojechaliśmy do Gąsek do ostatniej na trasie latarni morskiej. Z tej kołobrzeskiej ostatecznie zrezygnowaliśmy, nie chcąc się przepychać przez tłumy turystów spacerujących po nadmorskiej ścieżce rowerowej.
Po postoju w Gąskach przez Ustronie Morskie dotarliśmy do Kołobrzegu. Oficjalnie wyjazd zakończyliśmy przed hotelem Marine przy ulicy Wschodniej.
Nowe gminy:
1/ Słupsk - miasto
2/ Słupsk - obszar wiejski
3/ Ustka - obszar wiejski
4/ Ustka - miasto
5/ Postomino
6/ Darłowo - obszar wiejski
7/ Darłowo - miasto
Zdjęcia:
Kategoria >150 km, >100 km, >20 km, >50 km, Gminobranie, Pociąg, Poza województwo, Rekord życiowy, W towarzystwie, Poza powiat
- DST 56.44km
- Czas 02:43
- VAVG 20.78km/h
- VMAX 29.80km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Szukanie nowych skrótów
Piątek, 16 sierpnia 2013 · dodano: 16.08.2013 | Komentarze 0
Trasa: KOŁOBRZEG - Grzybowo - Dźwirzyno - Rogowo - Mrzeżyno - Roby - Karcino - Głowaczewo - Nowogardek - Stary Borek - Korzystno - Zieleniewo - KOŁOBRZEGTrochę pokluczyliśmy, obczajaliśmy skrót z Rogowa do Karcina wzdłuż jeziora. Droga była fajna, tylko nie było... mostu na Starej Redze... brakowało dosłownie ok. 5 metrów drogi. Wróciliśmy i pojechaliśmy "objazdem" przez Mrzeżyno i dalej płytówką do Robów. W Robach zjechaliśmy z głównej drogi i polnymi drogami między wiatrakami dotarliśmy do Karcina. Na polach też trochę kluczenia, ale z pomocą map Nokii w telefonie znaleźliśmy właściwy szlak. W Karcinie odwiedziny u Prezesa Reska i powrót do domu szosą.
Kategoria >50 km, >20 km, W towarzystwie, Poza powiat
- DST 84.11km
- Czas 04:32
- VAVG 18.55km/h
- VMAX 39.50km/h
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Borne
Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 03.08.2013 | Komentarze 0
Dziś z kumplami z Piły (Dawidem i Mateuszem) pojechaliśmy na tereny dawnej bazy radzieckiej w okolicach Bornego Sulinowa. Po krótkich zakupach około 11 wyruszyliśmy z Jastrowia. Początkowo jechało się dobrze, minęliśmy Brzeźnicę, w Sypniewie kolejny krótki postój przy sklepie i pojechaliśmy zobaczyć ruiny miasta-widma, czyli Kłomina, za czasów radzieckich zwanego Gródkiem.Gródek to było ok. 5-tysięczne miasto na terenie bazy radzieckiej, zamieszkane przez żołnierzy Armii Czerwonej i ich rodziny. Sporo ruin już zburzono, ale nadal jest to ciekawe miejsce, które warto odwiedzić, zresztą po miejscowości kręciło się sporo poszukiwaczy historii.
W drodze do Kłomina trochę pobłądziliśmy (kiepsko oznakowany, a w zasadzie wcale nieoznakowany teren w oddaleniu od głównej szosy), ale ostatecznie ruiny znaleźliśmy. Spędziliśmy tam kilkanaście minut fotografując teren, po czym przez Nadarzyce pojechaliśmy do Bornego Sulinowa. Tam kolejny postój przed sklepem (upał straszny), a następnie ok. 20-minutowa przerwa nad jeziorem Pile.
Z Bornego nie jechaliśmy główną szosą, tylko boczną drogą przez lasy w kierunku wiosek Dziki i Turowo. Droga okazała się mocno wymagająca, dziurawy asfalt, często jego brak, sporo piachu i kamieni. Był to najbardziej męczący odcinek, ale do Turowa dotarliśmy bez choćby najmniejszych awarii.
W Turowie wjechaliśmy na krajową 11 w kierunku Szczecinka i po krótkiej przerwie na przystanku autobusowym pojechaliśmy nią do miasta. Byliśmy już zmęczeni (ja miałem jeszcze w nogach wczorajsze 82 km, a Mateusz z Dawidem do Jastrowia, gdzie rozpoczynaliśmy wypad, dojechali z Piły na rowerach, dlatego z ulgą przywitaliśmy tablicę z napisem "Szczecinek".
W Szczecinku zajrzeliśmy na Plac Wolności, gdzie zjedliśmy obiad i spacerowym tempem dotarliśmy na dworzec, skąd wróciliśmy do swoich domów.
Trasa: JASTROWIE - Brzeźnica - Sypniewo - Kłomino - Nadarzyce - Borne Sulinowo - Dziki - Turowo - SZCZECINEK
Nowe gminy: Jastrowie, Borne Sulinowo
Kategoria >50 km, >20 km, Gminobranie, Pociąg, Poza województwo, W towarzystwie, Poza powiat
- DST 82.32km
- Czas 03:35
- VAVG 22.97km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Treningowo po powiecie
Piątek, 2 sierpnia 2013 · dodano: 02.08.2013 | Komentarze 0
Trasa z Marcinem i Krzyśkiem zachodnią stroną powiatu kołobrzeskiegoKOŁOBRZEG - Grzybowo - Dźwirzyno - Głowaczewo - Karcino - Sarbia - Drzonowo - Głąb - Kędrzyno - Byszewo - Morowo - Świecie Koł. - Białokury - Gorawino - Drozdowo - Trzynik - Pławęcino - Gościno - Jarogniew - Ząbrowo - Charzyno - Przećmino - Bezpraw - Zieleniewo - KOŁOBRZEG
Kategoria >50 km, >20 km, W towarzystwie
- DST 133.81km
- Czas 07:01
- VAVG 19.07km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Świnoujście - Kołobrzeg
Sobota, 20 lipca 2013 · dodano: 20.07.2013 | Komentarze 0
Sobota 20 lipca to dzień, w którym poprawiłem swój najlepszy dzienny dystans przejechany na rowerze. Teraz wynosi on 133,81 km i jest o 13,75 km większy od poprzedniego, uzyskanego we wrześniu 2012 w Borach Tucholskich.Z Krzyśkiem, Marcinem i Michałem spotkaliśmy się o 6:15 na dworcu PKP w Kołobrzegu. Kupiliśmy bilety i z przesiadką w Goleniowie pojechaliśmy do Świnoujścia. Z pociągu wysiedliśmy ok. 10:30 i udaliśmy się w kierunku promu "Bielik", którym przeprawiliśmy się na wyspę Uznam. Dalej pojechaliśmy w kierunku promenady, a następnie wzdłuż niej ścieżką rowerową do granicy polsko-niemieckiej. Na granicy zrobiliśmy pamiątkową fotkę, po czym z powrotem przez miasto wróciliśmy na prom.
Kolejnym celem była latarnia morska w Świnoujściu, na którą miałem zamiar wejść. Dotarliśmy do niej ok. godziny 12, okazało się jednak, że wejść się nie da, bo do 13:30 jest przerwa techniczna. Zapewne powodem była rekonstrukcja bitwy z okresu I wojny światowej, odbywająca się w sąsiadującym z latarnią Forcie Gerharda. Szkoda, że czas nas naglił, bo chętnie poświęciłbym te 25 zł, żeby tę bitwę obejrzeć...
Spod latarni pojechaliśmy do Międzyzdrojów. Trzymaliśmy się szlaku R-10, który między Świnoujściem a Międzyzdrojami prowadzi przez las. Na większości odcinka jazdę utrudniał zalegający na szlaku piach, więc ten ok. 10-kilometrowy odcinek okazał się dość wyczerpujący. W Międzyzdrojach odpuściliśmy molo i słynną promenadę gwiazd stwierdzając, że ciężko będzie się przebić przez tłum turystów, zatrzymaliśmy się tylko przy Biedronce żeby uzupełnić zapas płynów. Ulicą Leśną (ostro pod górę) wyjechaliśmy z miasta do Wolińskiego Parku Narodowego.
W parku minęliśmy zagrodę żubrów, po czym długim zjazdem dotarliśmy do Warnowa. Tam odbiliśmy w lewo w kierunku Wisełki, w pobliżu której znajduje się latarnia morska Kikut. Gdy jednak dotarliśmy do początku szlaku prowadzącego do latarni oceniliśmy możliwości czasowe i ten cel sobie odpuściliśmy. Na zegarkach była już bowiem godzina 14, a od domu dzieliło nas jeszcze ok. 100 km.
Pojechaliśmy zatem dalej. Wojewódzką "stodwójką" dotarliśmy do Kołczewa, w którym wróciliśmy na szlak R-10 prowadzący przez Sierosław do Międzywodzia. W Międzywodziu szybkie zakupy i ponownie drogą nr 102 pojechaliśmy do Dziwnowa. Tam przejazd przez słynny most zwodzony, po czym przejechaliśmy przez centrum miejscowości i ścieżką rowerową wzdłuż szosy dojechaliśmy do Dziwnówka.
Z Dziwnówka do Pobierowa znów czekał nas 10-kilometrowy odcinek przez las. Trochę już zmęczeni jazdą po wertepach i głodni dojechaliśmy do Pobierowa około godziny 16 i postanowiliśmy zrobić przerwę na obiad. Po około półgodzinnym postoju ruszyliśmy przez Pustkowo do Trzęsacza. Z Pustkowa do Trzęsacza prowadzi wygodna ścieżka rowerowa.
W Trzęsaczu zajrzeliśmy nad morze. Po ponad 80 przejechanych niemal cały czas wzdłuż wybrzeża kilometrach po raz pierwszy tego dnia zobaczyliśmy Bałtyk. Zrobiliśmy kilka zdjęć przy stojącej na klifie ścianie kościoła i drogą 102 pojechaliśmy do Rewala. Przez Rewal przejechaliśmy dość szybko mijając tłumy ludzi i nadmorską asfaltówką udaliśmy się do Niechorza. Tam celem była trzecia na trasie latarnia morska. Dojechaliśmy do niej około 17:30, mając na liczniku 93 przejechane kilometry. Tym razem udało się wejść na szczyt. Krzysiek postanowił popilnować rowerów (mówił, że już na tej latarni był), a my weszliśmy na górę.
Po zejściu z latarni pojechaliśmy nową ścieżką rowerową wzdłuż torów wąskotorówki do Pogorzelicy, za którą czekał nas ostatni męczący odcinek tego dnia - 5 km jazdy po starej wojskowej brukowanej drodze, bardzo nierównej i niewygodnej do jazdy rowerem, po której wytyczono fragment rowerowej trasy z Pogorzelicy do Mrzeżyna. Na jej początku na moim liczniku pojawiło się 100 km.
Ostatni odcinek z Mrzeżyna do Kołobrzegu pokonaliśmy w niewiele ponad godzinę, zatrzymując się jeszcze po drodze przy sklepie w Dźwirzynie. Do Kołobrzegu dotarliśmy przed godziną 20, czyli ok. 9,5 godziny po dotarciu pociągiem do Świnoujścia.
TRASA: Świnoujście - Międzyzdroje - Warnowo - Wisełka - Kołczewo - Chynowo - Sierosław - Łojszyno - Zastań - Łowno - Międzywodzie - Dziwnów - Dziwnówek - Łukęcin - Pobierowo - Pustkowo - Trzęsacz - Rewal - Niechorze - Pogorzelica - Mrzeżyno - Rogowo - Dźwirzyno - Grzybowo - Kołobrzeg
NOWE GMINY: Świnoujście (miasto), Międzyzdroje, Wolin, Dziwnów
FOTO: Facebook
Kategoria >100 km, >20 km, >50 km, Gminobranie, Pociąg, Rekord życiowy, W towarzystwie, Poza powiat
- DST 64.41km
- Czas 02:48
- VAVG 23.00km/h
- VMAX 39.50km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowa wycieczka po powiecie
Środa, 17 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0
Trasa: KOŁOBRZEG - Sianożęty - Ustronie Morskie - Malechowo - Kukinka - Kukinia - Stojkowo - Dygowo - Bardy - Włościbórz - Pobłocie Wlk. - Pobłocie Mł. - Myślino - Gościno-Dwór - Gościno - Jarogniew - Ząbrowo - Charzyno - Przećmino - Bezpraw - Zieleniewo - KOŁOBRZEGWyjechaliśmy około 17 z Kołobrzegu nadmorską ścieżką rowerową w kierunku Sianożęt. Na ścieżce jak zwykle o tej porze roku pełno rowerzystów. W Sianożętach opuściliśmy ścieżkę i zjechaliśmy na szosę w kierunku Kukinii. Minęliśmy skrzyżowanie z DK11, przejazd kolejowy na linii Kołobrzeg - Koszalin i jechaliśmy na południe. Minęliśmy Kukinię, Stojkowo i dojechaliśmy do Dygowa, gdzie zrobiliśmy pierwszy przystanek przy sklepie.
Dalej pojechaliśmy przez Bardy i most na Parsęcie do Pobłocia Wielkiego. Do Bard nowy asfalt, dalej tragedia, dziura na dziurze. Dopiero po dotarciu do drogi powiatowej Karlino - Gościno nawierzchnia się poprawiła. W Pobłociu Wielkim krótka przerwa na łyk wody i ścieżką rowerową po nasypie wąskotorówki przez Myślino pojechaliśmy do Gościna. W Gościnie "wypróbowaliśmy" budowaną obwodnicę (mają ją otworzyć jeszcze w tym roku) i zatrzymaliśmy się na kilkanaście minut przed sklepem. Po postoju pojechaliśmy ścieżką rowerową przez Charzyno do domu.
Kategoria >50 km, >20 km, W towarzystwie
- DST 27.65km
- Czas 01:15
- VAVG 22.12km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze