Info

avatar Jestem Tomasz z Kołobrzegu. Od 2009 roku przejechałem na rowerze 14181.48 kilometrów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Poprzednie lata

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

2013
button stats bikestats.pl

2012
button stats bikestats.pl

2011
button stats bikestats.pl

2010
button stats bikestats.pl

2009
button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomikg.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie

Dystans całkowity:5281.44 km (w terenie 4.50 km; 0.09%)
Czas w ruchu:278:14
Średnia prędkość:18.78 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Liczba aktywności:118
Średnio na aktywność:44.76 km i 2h 22m
Więcej statystyk
  • DST 23.27km
  • Czas 01:09
  • VAVG 20.23km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sianożęty

Poniedziałek, 30 czerwca 2014 · dodano: 18.07.2014 | Komentarze 0

Spacerowy popołudniowy wypad do Sianożęt z Marcinem i Szymonem


  • DST 44.45km
  • Czas 02:09
  • VAVG 20.67km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Meczowo i grillowo w Gościnie

Niedziela, 30 marca 2014 · dodano: 30.03.2014 | Komentarze 0

Korzystając z ładnej pogody pojechaliśmy dziś rowerami do Gościna obejrzeć mecz III ligi piłki nożnej kobiet. Przy okazji postanowiliśmy sobie pogrillować. Ok. 11 wyruszyliśmy z Kołobrzegu, cała trasa przebiegała ścieżką rowerową po nasypie dawnej kolejki wąskotorowej. Nasz minipeleton liczył sześć osób. W Gościnie wizyta w Biedronce po kiełbasę na grilla, a potem w stronę stadionu na mecz. Droga powrotna nieco spokojniej, ale i tak dobre tempo zostało utrzymane.




  • DST 17.54km
  • Czas 00:52
  • VAVG 20.24km/h
  • VMAX 27.30km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Czwartek, 13 marca 2014 · dodano: 13.03.2014 | Komentarze 0

Po powrocie z Sianożęt szybko się przebrałem (po zachodzie słońca zrobiło się chłodno) i razem z Krisem i Szymonem pojechaliśmy na "miejską rundę". Najpierw wzdłuż wybrzeża parkiem nadmorskim do portu, następnie wzdłuż ul. Solnej (z małym objazdem z powodu robót drogowych) do obwodnicy, po czym przez centrum miasta do Parku Rekreacji w dzielnicy uzdrowiskowej na ciepłą herbatę. Stamtąd już pojedynczo wracaliśmy do domu.

  • DST 34.40km
  • Czas 01:39
  • VAVG 20.85km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad rzekę Czerwoną

Środa, 2 października 2013 · dodano: 02.10.2013 | Komentarze 0

Po wrześniowej przerwie w jeździe z powodu braku czasu i często dość kiepskiej pogody trzeba było się w końcu ruszyć, więc dziś po pracy pojechaliśmy z Krzyśkiem na mały wypad. Celem było ujście rzeki Czerwonej do Bałtyku za Ustroniem Morskim, czyli miejsce, w którym byłem wielokrotnie, ale w które lubię jeździć, szczególnie o tej porze roku. Po drodze czuć było, że po przerwie nogi nie są gotowe na dłuższe dystanse, więc te ok. 35 km na dziś było odpowiednim dystansem. W planie na ten rok jest jeszcze parę wycieczek, a co z tego wyjdzie okaże się niebawem.

  • DST 162.84km
  • Czas 08:05
  • VAVG 20.15km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wybrzeże środkowe

Sobota, 24 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 0

Na sobotę zaplanowaliśmy z Grześkiem przejazd wzdłuż wybrzeża środkowego. Spotkaliśmy się o 5 rano na dworcu w Kołobrzegu, skąd pociągiem pojechaliśmy do Słupska. Dotarliśmy tam ok. 7:20. W Słupsku zaskoczyła nas zadziwiająco niska (jak ta tę porę roku) temperatura - zaledwie 10 stopni Celsjusza. Przed wyjazdem z miasta zajechaliśmy na stację benzynową na szybkie śniadanie i krajową 21 pojechaliśmy w stronę Ustki.

Droga była równa, z szerokim poboczem, więc ten 17-kilometrowy odcinek przejechaliśmy dość szybko. Klucząc nieco portowymi uliczkami jeszcze przed 9 dotarliśmy do portu. W planie było wejście na latarnię morską, ale otwierali ją dopiero o 10, więc ograniczyliśmy się do fotek. Z Ustki wojewódzką 203 pojechaliśmy w stronę Jarosławca. W miejscowości Zaleskie opuściliśmy drogę wojewódzką na rzecz powiatowej, postanowiliśmy trzymać się szlaku R10. Przez Królewo, Korlino, Łącko i Jezierzany dojechaliśmy do Jarosławca. Tu już udało się wspiąć na latarnię. Zdjęcia w galerii, link na końcu relacji.

Z Jarosławca do Darłówka chcieliśmy przejechać mierzeją między morzem i jeziorem Kopań. Na drodze przez las sporo piachu i nierówności, ale prawdziwą przeszkodę napotkaliśmy ok. 3 km za Wiciem. Okazało się, że betonowa droga na mierzei jest zamknięta ze względu na prace budowlane przy odbudowie brzegu morskiego. Wróciliśmy więc do Wicia i objechaliśmy jezioro dookoła. Przejazd przez Barzowice to masakra. Cały czas ostro pod górę. Dopiero na końcu wioski odetchnęliśmy, bo teren się "wyprostował". Dalej w nagrodę mieliśmy zjazd, na którym uzyskaliśmy rekord prędkości.

Wróciliśmy na DW 203 i nią dotarliśmy do Darłowa, a dalej pojechaliśmy do Darłówka. Tam zaliczyłem kolejną latarnię morską. W Darłówku zatrzymaliśmy się na obiad, po czym ruszyliśmy dalej. Droga przez Dąbki do Bielkowa to chyba najgorszy odcinek na trasie. sporo dziur, remonty drogi, trzy miejsca z ruchem wahadłowym i sygnalizacją świetlną. Skrót betonówką do Iwięcina i dalej taka sama droga do Osiek pozwoliły nieco odpocząć. Prawdziwa ulga nastąpiła jednak w Osiekach. Krótka wizyta w sklepie, odpoczynek w pełnym słońcu nad brzegiem Jamna i pojechaliśmy dalej przez Łazy do Mielna. Tam kolejna przerwa, na liczniku już sporo ponad 100 km, więc sił zaczęło brakować. Z Mielna szosą pojechaliśmy do Gąsek do ostatniej na trasie latarni morskiej. Z tej kołobrzeskiej ostatecznie zrezygnowaliśmy, nie chcąc się przepychać przez tłumy turystów spacerujących po nadmorskiej ścieżce rowerowej.

Po postoju w Gąskach przez Ustronie Morskie dotarliśmy do Kołobrzegu. Oficjalnie wyjazd zakończyliśmy przed hotelem Marine przy ulicy Wschodniej.

Nowe gminy:
1/ Słupsk - miasto
2/ Słupsk - obszar wiejski
3/ Ustka - obszar wiejski
4/ Ustka - miasto
5/ Postomino
6/ Darłowo - obszar wiejski
7/ Darłowo - miasto

Zdjęcia:
Facebook

  • DST 56.44km
  • Czas 02:43
  • VAVG 20.78km/h
  • VMAX 29.80km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szukanie nowych skrótów

Piątek, 16 sierpnia 2013 · dodano: 16.08.2013 | Komentarze 0

Trasa: KOŁOBRZEG - Grzybowo - Dźwirzyno - Rogowo - Mrzeżyno - Roby - Karcino - Głowaczewo - Nowogardek - Stary Borek - Korzystno - Zieleniewo - KOŁOBRZEG

Trochę pokluczyliśmy, obczajaliśmy skrót z Rogowa do Karcina wzdłuż jeziora. Droga była fajna, tylko nie było... mostu na Starej Redze... brakowało dosłownie ok. 5 metrów drogi. Wróciliśmy i pojechaliśmy "objazdem" przez Mrzeżyno i dalej płytówką do Robów. W Robach zjechaliśmy z głównej drogi i polnymi drogami między wiatrakami dotarliśmy do Karcina. Na polach też trochę kluczenia, ale z pomocą map Nokii w telefonie znaleźliśmy właściwy szlak. W Karcinie odwiedziny u Prezesa Reska i powrót do domu szosą.

  • DST 84.11km
  • Czas 04:32
  • VAVG 18.55km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Borne

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 03.08.2013 | Komentarze 0

Dziś z kumplami z Piły (Dawidem i Mateuszem) pojechaliśmy na tereny dawnej bazy radzieckiej w okolicach Bornego Sulinowa. Po krótkich zakupach około 11 wyruszyliśmy z Jastrowia. Początkowo jechało się dobrze, minęliśmy Brzeźnicę, w Sypniewie kolejny krótki postój przy sklepie i pojechaliśmy zobaczyć ruiny miasta-widma, czyli Kłomina, za czasów radzieckich zwanego Gródkiem.
Gródek to było ok. 5-tysięczne miasto na terenie bazy radzieckiej, zamieszkane przez żołnierzy Armii Czerwonej i ich rodziny. Sporo ruin już zburzono, ale nadal jest to ciekawe miejsce, które warto odwiedzić, zresztą po miejscowości kręciło się sporo poszukiwaczy historii.
W drodze do Kłomina trochę pobłądziliśmy (kiepsko oznakowany, a w zasadzie wcale nieoznakowany teren w oddaleniu od głównej szosy), ale ostatecznie ruiny znaleźliśmy. Spędziliśmy tam kilkanaście minut fotografując teren, po czym przez Nadarzyce pojechaliśmy do Bornego Sulinowa. Tam kolejny postój przed sklepem (upał straszny), a następnie ok. 20-minutowa przerwa nad jeziorem Pile.
Z Bornego nie jechaliśmy główną szosą, tylko boczną drogą przez lasy w kierunku wiosek Dziki i Turowo. Droga okazała się mocno wymagająca, dziurawy asfalt, często jego brak, sporo piachu i kamieni. Był to najbardziej męczący odcinek, ale do Turowa dotarliśmy bez choćby najmniejszych awarii.
W Turowie wjechaliśmy na krajową 11 w kierunku Szczecinka i po krótkiej przerwie na przystanku autobusowym pojechaliśmy nią do miasta. Byliśmy już zmęczeni (ja miałem jeszcze w nogach wczorajsze 82 km, a Mateusz z Dawidem do Jastrowia, gdzie rozpoczynaliśmy wypad, dojechali z Piły na rowerach, dlatego z ulgą przywitaliśmy tablicę z napisem "Szczecinek".
W Szczecinku zajrzeliśmy na Plac Wolności, gdzie zjedliśmy obiad i spacerowym tempem dotarliśmy na dworzec, skąd wróciliśmy do swoich domów.

Trasa: JASTROWIE - Brzeźnica - Sypniewo - Kłomino - Nadarzyce - Borne Sulinowo - Dziki - Turowo - SZCZECINEK

Nowe gminy: Jastrowie, Borne Sulinowo

  • DST 82.32km
  • Czas 03:35
  • VAVG 22.97km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Treningowo po powiecie

Piątek, 2 sierpnia 2013 · dodano: 02.08.2013 | Komentarze 0

Trasa z Marcinem i Krzyśkiem zachodnią stroną powiatu kołobrzeskiego

KOŁOBRZEG - Grzybowo - Dźwirzyno - Głowaczewo - Karcino - Sarbia - Drzonowo - Głąb - Kędrzyno - Byszewo - Morowo - Świecie Koł. - Białokury - Gorawino - Drozdowo - Trzynik - Pławęcino - Gościno - Jarogniew - Ząbrowo - Charzyno - Przećmino - Bezpraw - Zieleniewo - KOŁOBRZEG

  • DST 133.81km
  • Czas 07:01
  • VAVG 19.07km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świnoujście - Kołobrzeg

Sobota, 20 lipca 2013 · dodano: 20.07.2013 | Komentarze 0

Sobota 20 lipca to dzień, w którym poprawiłem swój najlepszy dzienny dystans przejechany na rowerze. Teraz wynosi on 133,81 km i jest o 13,75 km większy od poprzedniego, uzyskanego we wrześniu 2012 w Borach Tucholskich.

Z Krzyśkiem, Marcinem i Michałem spotkaliśmy się o 6:15 na dworcu PKP w Kołobrzegu. Kupiliśmy bilety i z przesiadką w Goleniowie pojechaliśmy do Świnoujścia. Z pociągu wysiedliśmy ok. 10:30 i udaliśmy się w kierunku promu "Bielik", którym przeprawiliśmy się na wyspę Uznam. Dalej pojechaliśmy w kierunku promenady, a następnie wzdłuż niej ścieżką rowerową do granicy polsko-niemieckiej. Na granicy zrobiliśmy pamiątkową fotkę, po czym z powrotem przez miasto wróciliśmy na prom.

Kolejnym celem była latarnia morska w Świnoujściu, na którą miałem zamiar wejść. Dotarliśmy do niej ok. godziny 12, okazało się jednak, że wejść się nie da, bo do 13:30 jest przerwa techniczna. Zapewne powodem była rekonstrukcja bitwy z okresu I wojny światowej, odbywająca się w sąsiadującym z latarnią Forcie Gerharda. Szkoda, że czas nas naglił, bo chętnie poświęciłbym te 25 zł, żeby tę bitwę obejrzeć...

Spod latarni pojechaliśmy do Międzyzdrojów. Trzymaliśmy się szlaku R-10, który między Świnoujściem a Międzyzdrojami prowadzi przez las. Na większości odcinka jazdę utrudniał zalegający na szlaku piach, więc ten ok. 10-kilometrowy odcinek okazał się dość wyczerpujący. W Międzyzdrojach odpuściliśmy molo i słynną promenadę gwiazd stwierdzając, że ciężko będzie się przebić przez tłum turystów, zatrzymaliśmy się tylko przy Biedronce żeby uzupełnić zapas płynów. Ulicą Leśną (ostro pod górę) wyjechaliśmy z miasta do Wolińskiego Parku Narodowego.

W parku minęliśmy zagrodę żubrów, po czym długim zjazdem dotarliśmy do Warnowa. Tam odbiliśmy w lewo w kierunku Wisełki, w pobliżu której znajduje się latarnia morska Kikut. Gdy jednak dotarliśmy do początku szlaku prowadzącego do latarni oceniliśmy możliwości czasowe i ten cel sobie odpuściliśmy. Na zegarkach była już bowiem godzina 14, a od domu dzieliło nas jeszcze ok. 100 km.

Pojechaliśmy zatem dalej. Wojewódzką "stodwójką" dotarliśmy do Kołczewa, w którym wróciliśmy na szlak R-10 prowadzący przez Sierosław do Międzywodzia. W Międzywodziu szybkie zakupy i ponownie drogą nr 102 pojechaliśmy do Dziwnowa. Tam przejazd przez słynny most zwodzony, po czym przejechaliśmy przez centrum miejscowości i ścieżką rowerową wzdłuż szosy dojechaliśmy do Dziwnówka.

Z Dziwnówka do Pobierowa znów czekał nas 10-kilometrowy odcinek przez las. Trochę już zmęczeni jazdą po wertepach i głodni dojechaliśmy do Pobierowa około godziny 16 i postanowiliśmy zrobić przerwę na obiad. Po około półgodzinnym postoju ruszyliśmy przez Pustkowo do Trzęsacza. Z Pustkowa do Trzęsacza prowadzi wygodna ścieżka rowerowa.

W Trzęsaczu zajrzeliśmy nad morze. Po ponad 80 przejechanych niemal cały czas wzdłuż wybrzeża kilometrach po raz pierwszy tego dnia zobaczyliśmy Bałtyk. Zrobiliśmy kilka zdjęć przy stojącej na klifie ścianie kościoła i drogą 102 pojechaliśmy do Rewala. Przez Rewal przejechaliśmy dość szybko mijając tłumy ludzi i nadmorską asfaltówką udaliśmy się do Niechorza. Tam celem była trzecia na trasie latarnia morska. Dojechaliśmy do niej około 17:30, mając na liczniku 93 przejechane kilometry. Tym razem udało się wejść na szczyt. Krzysiek postanowił popilnować rowerów (mówił, że już na tej latarni był), a my weszliśmy na górę.

Po zejściu z latarni pojechaliśmy nową ścieżką rowerową wzdłuż torów wąskotorówki do Pogorzelicy, za którą czekał nas ostatni męczący odcinek tego dnia - 5 km jazdy po starej wojskowej brukowanej drodze, bardzo nierównej i niewygodnej do jazdy rowerem, po której wytyczono fragment rowerowej trasy z Pogorzelicy do Mrzeżyna. Na jej początku na moim liczniku pojawiło się 100 km.

Ostatni odcinek z Mrzeżyna do Kołobrzegu pokonaliśmy w niewiele ponad godzinę, zatrzymując się jeszcze po drodze przy sklepie w Dźwirzynie. Do Kołobrzegu dotarliśmy przed godziną 20, czyli ok. 9,5 godziny po dotarciu pociągiem do Świnoujścia.

TRASA: Świnoujście - Międzyzdroje - Warnowo - Wisełka - Kołczewo - Chynowo - Sierosław - Łojszyno - Zastań - Łowno - Międzywodzie - Dziwnów - Dziwnówek - Łukęcin - Pobierowo - Pustkowo - Trzęsacz - Rewal - Niechorze - Pogorzelica - Mrzeżyno - Rogowo - Dźwirzyno - Grzybowo - Kołobrzeg

NOWE GMINY: Świnoujście (miasto), Międzyzdroje, Wolin, Dziwnów

FOTO: Facebook

  • DST 64.41km
  • Czas 02:48
  • VAVG 23.00km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudniowa wycieczka po powiecie

Środa, 17 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0

Trasa: KOŁOBRZEG - Sianożęty - Ustronie Morskie - Malechowo - Kukinka - Kukinia - Stojkowo - Dygowo - Bardy - Włościbórz - Pobłocie Wlk. - Pobłocie Mł. - Myślino - Gościno-Dwór - Gościno - Jarogniew - Ząbrowo - Charzyno - Przećmino - Bezpraw - Zieleniewo - KOŁOBRZEG

Wyjechaliśmy około 17 z Kołobrzegu nadmorską ścieżką rowerową w kierunku Sianożęt. Na ścieżce jak zwykle o tej porze roku pełno rowerzystów. W Sianożętach opuściliśmy ścieżkę i zjechaliśmy na szosę w kierunku Kukinii. Minęliśmy skrzyżowanie z DK11, przejazd kolejowy na linii Kołobrzeg - Koszalin i jechaliśmy na południe. Minęliśmy Kukinię, Stojkowo i dojechaliśmy do Dygowa, gdzie zrobiliśmy pierwszy przystanek przy sklepie.
Dalej pojechaliśmy przez Bardy i most na Parsęcie do Pobłocia Wielkiego. Do Bard nowy asfalt, dalej tragedia, dziura na dziurze. Dopiero po dotarciu do drogi powiatowej Karlino - Gościno nawierzchnia się poprawiła. W Pobłociu Wielkim krótka przerwa na łyk wody i ścieżką rowerową po nasypie wąskotorówki przez Myślino pojechaliśmy do Gościna. W Gościnie "wypróbowaliśmy" budowaną obwodnicę (mają ją otworzyć jeszcze w tym roku) i zatrzymaliśmy się na kilkanaście minut przed sklepem. Po postoju pojechaliśmy ścieżką rowerową przez Charzyno do domu.