Info

avatar Jestem Tomasz z Kołobrzegu. Od 2009 roku przejechałem na rowerze 14779.92 kilometrów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Poprzednie lata

2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

2013
button stats bikestats.pl

2012
button stats bikestats.pl

2011
button stats bikestats.pl

2010
button stats bikestats.pl

2009
button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomikg.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>20 km

Dystans całkowity:11534.48 km (w terenie 8.13 km; 0.07%)
Czas w ruchu:592:19
Średnia prędkość:19.02 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Liczba aktywności:265
Średnio na aktywność:43.53 km i 2h 17m
Więcej statystyk
  • DST 84.11km
  • Czas 04:32
  • VAVG 18.55km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Borne

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 03.08.2013 | Komentarze 0

Dziś z kumplami z Piły (Dawidem i Mateuszem) pojechaliśmy na tereny dawnej bazy radzieckiej w okolicach Bornego Sulinowa. Po krótkich zakupach około 11 wyruszyliśmy z Jastrowia. Początkowo jechało się dobrze, minęliśmy Brzeźnicę, w Sypniewie kolejny krótki postój przy sklepie i pojechaliśmy zobaczyć ruiny miasta-widma, czyli Kłomina, za czasów radzieckich zwanego Gródkiem.
Gródek to było ok. 5-tysięczne miasto na terenie bazy radzieckiej, zamieszkane przez żołnierzy Armii Czerwonej i ich rodziny. Sporo ruin już zburzono, ale nadal jest to ciekawe miejsce, które warto odwiedzić, zresztą po miejscowości kręciło się sporo poszukiwaczy historii.
W drodze do Kłomina trochę pobłądziliśmy (kiepsko oznakowany, a w zasadzie wcale nieoznakowany teren w oddaleniu od głównej szosy), ale ostatecznie ruiny znaleźliśmy. Spędziliśmy tam kilkanaście minut fotografując teren, po czym przez Nadarzyce pojechaliśmy do Bornego Sulinowa. Tam kolejny postój przed sklepem (upał straszny), a następnie ok. 20-minutowa przerwa nad jeziorem Pile.
Z Bornego nie jechaliśmy główną szosą, tylko boczną drogą przez lasy w kierunku wiosek Dziki i Turowo. Droga okazała się mocno wymagająca, dziurawy asfalt, często jego brak, sporo piachu i kamieni. Był to najbardziej męczący odcinek, ale do Turowa dotarliśmy bez choćby najmniejszych awarii.
W Turowie wjechaliśmy na krajową 11 w kierunku Szczecinka i po krótkiej przerwie na przystanku autobusowym pojechaliśmy nią do miasta. Byliśmy już zmęczeni (ja miałem jeszcze w nogach wczorajsze 82 km, a Mateusz z Dawidem do Jastrowia, gdzie rozpoczynaliśmy wypad, dojechali z Piły na rowerach, dlatego z ulgą przywitaliśmy tablicę z napisem "Szczecinek".
W Szczecinku zajrzeliśmy na Plac Wolności, gdzie zjedliśmy obiad i spacerowym tempem dotarliśmy na dworzec, skąd wróciliśmy do swoich domów.

Trasa: JASTROWIE - Brzeźnica - Sypniewo - Kłomino - Nadarzyce - Borne Sulinowo - Dziki - Turowo - SZCZECINEK

Nowe gminy: Jastrowie, Borne Sulinowo

  • DST 82.32km
  • Czas 03:35
  • VAVG 22.97km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Treningowo po powiecie

Piątek, 2 sierpnia 2013 · dodano: 02.08.2013 | Komentarze 0

Trasa z Marcinem i Krzyśkiem zachodnią stroną powiatu kołobrzeskiego

KOŁOBRZEG - Grzybowo - Dźwirzyno - Głowaczewo - Karcino - Sarbia - Drzonowo - Głąb - Kędrzyno - Byszewo - Morowo - Świecie Koł. - Białokury - Gorawino - Drozdowo - Trzynik - Pławęcino - Gościno - Jarogniew - Ząbrowo - Charzyno - Przećmino - Bezpraw - Zieleniewo - KOŁOBRZEG

  • DST 133.81km
  • Czas 07:01
  • VAVG 19.07km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świnoujście - Kołobrzeg

Sobota, 20 lipca 2013 · dodano: 20.07.2013 | Komentarze 0

Sobota 20 lipca to dzień, w którym poprawiłem swój najlepszy dzienny dystans przejechany na rowerze. Teraz wynosi on 133,81 km i jest o 13,75 km większy od poprzedniego, uzyskanego we wrześniu 2012 w Borach Tucholskich.

Z Krzyśkiem, Marcinem i Michałem spotkaliśmy się o 6:15 na dworcu PKP w Kołobrzegu. Kupiliśmy bilety i z przesiadką w Goleniowie pojechaliśmy do Świnoujścia. Z pociągu wysiedliśmy ok. 10:30 i udaliśmy się w kierunku promu "Bielik", którym przeprawiliśmy się na wyspę Uznam. Dalej pojechaliśmy w kierunku promenady, a następnie wzdłuż niej ścieżką rowerową do granicy polsko-niemieckiej. Na granicy zrobiliśmy pamiątkową fotkę, po czym z powrotem przez miasto wróciliśmy na prom.

Kolejnym celem była latarnia morska w Świnoujściu, na którą miałem zamiar wejść. Dotarliśmy do niej ok. godziny 12, okazało się jednak, że wejść się nie da, bo do 13:30 jest przerwa techniczna. Zapewne powodem była rekonstrukcja bitwy z okresu I wojny światowej, odbywająca się w sąsiadującym z latarnią Forcie Gerharda. Szkoda, że czas nas naglił, bo chętnie poświęciłbym te 25 zł, żeby tę bitwę obejrzeć...

Spod latarni pojechaliśmy do Międzyzdrojów. Trzymaliśmy się szlaku R-10, który między Świnoujściem a Międzyzdrojami prowadzi przez las. Na większości odcinka jazdę utrudniał zalegający na szlaku piach, więc ten ok. 10-kilometrowy odcinek okazał się dość wyczerpujący. W Międzyzdrojach odpuściliśmy molo i słynną promenadę gwiazd stwierdzając, że ciężko będzie się przebić przez tłum turystów, zatrzymaliśmy się tylko przy Biedronce żeby uzupełnić zapas płynów. Ulicą Leśną (ostro pod górę) wyjechaliśmy z miasta do Wolińskiego Parku Narodowego.

W parku minęliśmy zagrodę żubrów, po czym długim zjazdem dotarliśmy do Warnowa. Tam odbiliśmy w lewo w kierunku Wisełki, w pobliżu której znajduje się latarnia morska Kikut. Gdy jednak dotarliśmy do początku szlaku prowadzącego do latarni oceniliśmy możliwości czasowe i ten cel sobie odpuściliśmy. Na zegarkach była już bowiem godzina 14, a od domu dzieliło nas jeszcze ok. 100 km.

Pojechaliśmy zatem dalej. Wojewódzką "stodwójką" dotarliśmy do Kołczewa, w którym wróciliśmy na szlak R-10 prowadzący przez Sierosław do Międzywodzia. W Międzywodziu szybkie zakupy i ponownie drogą nr 102 pojechaliśmy do Dziwnowa. Tam przejazd przez słynny most zwodzony, po czym przejechaliśmy przez centrum miejscowości i ścieżką rowerową wzdłuż szosy dojechaliśmy do Dziwnówka.

Z Dziwnówka do Pobierowa znów czekał nas 10-kilometrowy odcinek przez las. Trochę już zmęczeni jazdą po wertepach i głodni dojechaliśmy do Pobierowa około godziny 16 i postanowiliśmy zrobić przerwę na obiad. Po około półgodzinnym postoju ruszyliśmy przez Pustkowo do Trzęsacza. Z Pustkowa do Trzęsacza prowadzi wygodna ścieżka rowerowa.

W Trzęsaczu zajrzeliśmy nad morze. Po ponad 80 przejechanych niemal cały czas wzdłuż wybrzeża kilometrach po raz pierwszy tego dnia zobaczyliśmy Bałtyk. Zrobiliśmy kilka zdjęć przy stojącej na klifie ścianie kościoła i drogą 102 pojechaliśmy do Rewala. Przez Rewal przejechaliśmy dość szybko mijając tłumy ludzi i nadmorską asfaltówką udaliśmy się do Niechorza. Tam celem była trzecia na trasie latarnia morska. Dojechaliśmy do niej około 17:30, mając na liczniku 93 przejechane kilometry. Tym razem udało się wejść na szczyt. Krzysiek postanowił popilnować rowerów (mówił, że już na tej latarni był), a my weszliśmy na górę.

Po zejściu z latarni pojechaliśmy nową ścieżką rowerową wzdłuż torów wąskotorówki do Pogorzelicy, za którą czekał nas ostatni męczący odcinek tego dnia - 5 km jazdy po starej wojskowej brukowanej drodze, bardzo nierównej i niewygodnej do jazdy rowerem, po której wytyczono fragment rowerowej trasy z Pogorzelicy do Mrzeżyna. Na jej początku na moim liczniku pojawiło się 100 km.

Ostatni odcinek z Mrzeżyna do Kołobrzegu pokonaliśmy w niewiele ponad godzinę, zatrzymując się jeszcze po drodze przy sklepie w Dźwirzynie. Do Kołobrzegu dotarliśmy przed godziną 20, czyli ok. 9,5 godziny po dotarciu pociągiem do Świnoujścia.

TRASA: Świnoujście - Międzyzdroje - Warnowo - Wisełka - Kołczewo - Chynowo - Sierosław - Łojszyno - Zastań - Łowno - Międzywodzie - Dziwnów - Dziwnówek - Łukęcin - Pobierowo - Pustkowo - Trzęsacz - Rewal - Niechorze - Pogorzelica - Mrzeżyno - Rogowo - Dźwirzyno - Grzybowo - Kołobrzeg

NOWE GMINY: Świnoujście (miasto), Międzyzdroje, Wolin, Dziwnów

FOTO: Facebook

  • DST 64.41km
  • Czas 02:48
  • VAVG 23.00km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudniowa wycieczka po powiecie

Środa, 17 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0

Trasa: KOŁOBRZEG - Sianożęty - Ustronie Morskie - Malechowo - Kukinka - Kukinia - Stojkowo - Dygowo - Bardy - Włościbórz - Pobłocie Wlk. - Pobłocie Mł. - Myślino - Gościno-Dwór - Gościno - Jarogniew - Ząbrowo - Charzyno - Przećmino - Bezpraw - Zieleniewo - KOŁOBRZEG

Wyjechaliśmy około 17 z Kołobrzegu nadmorską ścieżką rowerową w kierunku Sianożęt. Na ścieżce jak zwykle o tej porze roku pełno rowerzystów. W Sianożętach opuściliśmy ścieżkę i zjechaliśmy na szosę w kierunku Kukinii. Minęliśmy skrzyżowanie z DK11, przejazd kolejowy na linii Kołobrzeg - Koszalin i jechaliśmy na południe. Minęliśmy Kukinię, Stojkowo i dojechaliśmy do Dygowa, gdzie zrobiliśmy pierwszy przystanek przy sklepie.
Dalej pojechaliśmy przez Bardy i most na Parsęcie do Pobłocia Wielkiego. Do Bard nowy asfalt, dalej tragedia, dziura na dziurze. Dopiero po dotarciu do drogi powiatowej Karlino - Gościno nawierzchnia się poprawiła. W Pobłociu Wielkim krótka przerwa na łyk wody i ścieżką rowerową po nasypie wąskotorówki przez Myślino pojechaliśmy do Gościna. W Gościnie "wypróbowaliśmy" budowaną obwodnicę (mają ją otworzyć jeszcze w tym roku) i zatrzymaliśmy się na kilkanaście minut przed sklepem. Po postoju pojechaliśmy ścieżką rowerową przez Charzyno do domu.


  • DST 27.65km
  • Czas 01:15
  • VAVG 22.12km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Ustronia Morskiego na mecz

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 16.07.2013 | Komentarze 0

Wyjazd do Ustronia Morskiego na mecz sparingowy Astra Ustronie Morskie - Kotwica Kołobrzeg.
Kategoria >20 km, Na mecz, Samotnie


  • DST 47.52km
  • Czas 02:11
  • VAVG 21.76km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Mrzeżyna na... kebaba

Niedziela, 14 lipca 2013 · dodano: 14.07.2013 | Komentarze 0

Pojechaliśmy z Krzyśkiem i Marcinem do Mrzeżyna. Pogoda niezbyt zachęcająca, coraz gęstsze chmury i silny wiatr zachodni trochę zniechęcały do wyjścia z domu, ale jednak o 18 wzięliśmy nasze rowery i ruszyliśmy na zachód. Pod wiatr wcale nie jechało się tak ciężko jak mogłoby się wydawać i po mniej więcej godzinie dotarliśmy do Mrzeżyna. Tam zatrzymaliśmy się przy sklepie, potem zajrzeliśmy na pustą (kiepska pogoda na spacery) plażę i pojechaliśmy zjeść kebaba. Właściciel knajpki był pozytywnie zaskoczony jak mu powiedzieliśmy, że przyjechaliśmy do niego na kebaba z Kołobrzegu, w dodatku rowerami :)
Tymczasem nad nami pojawiła się ciemna chmura i zaczęliśmy się obawiać, czy po drodze nie zmokniemy, na szczęście deszcz nas oszczędził i mając już wiatr w plecy dotarliśmy z powrotem do Kołobrzegu.



  • DST 68.93km
  • Czas 03:21
  • VAVG 20.58km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

16 południk

Środa, 19 czerwca 2013 · dodano: 19.06.2013 | Komentarze 0

Dziś celem wycieczki było Sarbinowo. Zebraliśmy się w pięciu przy zejściu na plażę przy ul. Wschodniej w Kołobrzegu (do stałej ostatnio ekipy dołączyli Grzesiek i Jacek) i ruszyliśmy na wschód. W Sarbinowie stwierdziliśmy, że skoro już jesteśmy niedaleko podjedziemy pod pomnik na 16 południku. Tam krótka sesja foto, chwila rozmowy z grupą sakwiarzy podążającą ze Świnoujścia wzdłuż wybrzeża do Władysławowa i ruszyliśmy w drogę powrotną. Do Kołobrzegu dotarliśmy ok. 4 godziny po starcie wycieczki.
Postoje na trasie:
1/ Sianożęty przy sklepie
2/ Na końcu wsi w Gąskach
3/ W Chłopach przy sklepie
4/ Przy 16 południku
5/ W Gąskach przy latarni
6/ W Ustroniu Morskim przy parku nadmorskim

Trasa: KOŁOBRZEG - Sianożęty - Ustronie Morskie - Wieniotowo - Pleśna - Gąski - Sarbinowo - Chłopy - Pękalin - Gąski - Pleśna - Wieniotowo - Ustronie Morskie - Sianożęty - KOŁOBRZEG

  • DST 55.56km
  • Czas 02:27
  • VAVG 22.68km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gmina Siemyśl i Gościno

Środa, 12 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 0

Kolejna trasa rowerowa zaliczona. Do mojej prywatnej mapki miejscowości odwiedzonych na rowerze mogę dziś dopisać Mącznik, Siemyśl, Trzynik (gm. Siemyśl) oraz Pławęcino (gm. Gościno). Jechali ze mną Marcin i Krzysiek. Przejechana trasa: KOŁOBRZEG - Zieleniewo - Bezpraw - Charzyno - Mącznik - Nieżyn - Siemyśl - Trzynik - Pławęcino - Gościno - Jarogniew - Ząbrowo - Charzyno - Bezpraw - Zieleniewo - KOŁOBRZEG. Tempo jazdy wysokie, średnia prędkość momentami przekraczała 23 km/h, a sporo odcinków przejechaliśmy w tempie powyżej 30 km/h.

  • DST 40.80km
  • Czas 01:52
  • VAVG 21.86km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mała rundka po pracy

Piątek, 7 czerwca 2013 · dodano: 07.06.2013 | Komentarze 0

Kolejny wypad rowerowy zaliczony. Z Marcinem i Krzysztofem przejechaliśmy trasę Kołobrzeg - Niekanin - Obroty - Bogucino - Dębogard - Czernin - Stramniczka - Stojkowo - Kukinia - Kukinka - Malechowo - Ustronie Morskie - Sianożęty - Kołobrzeg. Łącznie wyszło ok. 40 km w dwie godziny. Na trasie trzy krótkie postoje: przy sklepie w Bogucinie, na skrzyżowaniu w Kukince i na plaży w Sianożętach. Trasa krótka z braku czasu.

  • DST 58.48km
  • Czas 02:54
  • VAVG 20.17km/h
  • VMAX 29.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon X1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wokół jez. Resko Przymorskie

Poniedziałek, 3 czerwca 2013 · dodano: 03.06.2013 | Komentarze 0

Kolejna trasa rowerowa zaliczona. Kołobrzeg - Korzystno - Stary Borek - Nowogardek - Głowaczewo - Karcino - Bieczyno - Gorzysław - Roby - Mrzeżyno - Rogowo - Dźwirzyno - Grzybowo - Kołobrzeg, całkiem ładna rundka. Towarzyszyli mi Marcin i Krzysiek. Ładne tempo, chociaż pierwsze ok. 30 km to jazda pod dość silny wiatr. Przy wyjeździe z Karcina mała przygoda - pies chciał sprawdzić jak smakuje moja noga, na szczęście skończyło się na dwukrotnym "zahaczeniu" nogawki. A planowałem założyć krótkie spodnie... Postoje na trasie: 1. w Karcinie przy sklepie, 2. na moście na Starej Redze między Robami i Mrzeżynem, 3. w Mrzeżynie przy markecie.