Info
Jestem Tomasz z Kołobrzegu. Od 2009 roku przejechałem na rowerze 14181.48 kilometrów. Więcej o mnie.Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad8 - 0
- 2024, Październik3 - 0
- 2024, Wrzesień5 - 0
- 2024, Sierpień2 - 0
- 2024, Lipiec2 - 0
- 2024, Czerwiec7 - 0
- 2024, Maj3 - 0
- 2024, Kwiecień5 - 0
- 2024, Marzec2 - 0
- 2024, Luty3 - 0
- 2024, Styczeń1 - 0
- 2023, Grudzień2 - 0
- 2023, Listopad3 - 0
- 2023, Październik4 - 0
- 2023, Wrzesień4 - 0
- 2023, Sierpień4 - 0
- 2023, Lipiec4 - 0
- 2023, Czerwiec4 - 0
- 2023, Maj6 - 0
- 2023, Kwiecień3 - 0
- 2023, Marzec6 - 0
- 2023, Luty5 - 0
- 2023, Styczeń5 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad1 - 0
- 2022, Październik4 - 0
- 2022, Wrzesień2 - 0
- 2022, Sierpień5 - 0
- 2022, Lipiec5 - 0
- 2022, Czerwiec1 - 0
- 2022, Maj7 - 0
- 2022, Kwiecień5 - 0
- 2022, Marzec3 - 0
- 2022, Luty1 - 0
- 2022, Styczeń4 - 0
- 2021, Grudzień2 - 0
- 2021, Listopad1 - 0
- 2021, Październik6 - 0
- 2021, Wrzesień5 - 0
- 2021, Sierpień5 - 0
- 2021, Lipiec8 - 0
- 2021, Czerwiec9 - 0
- 2021, Maj10 - 2
- 2021, Kwiecień9 - 0
- 2021, Marzec3 - 0
- 2021, Luty2 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień8 - 2
- 2020, Listopad4 - 0
- 2020, Październik6 - 0
- 2020, Wrzesień7 - 0
- 2020, Sierpień7 - 0
- 2020, Lipiec6 - 0
- 2020, Czerwiec10 - 2
- 2020, Maj1 - 0
- 2020, Kwiecień1 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Sierpień1 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec2 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Luty2 - 0
- 2019, Styczeń1 - 0
- 2018, Grudzień1 - 0
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik9 - 0
- 2018, Wrzesień8 - 0
- 2018, Sierpień2 - 0
- 2018, Lipiec1 - 0
- 2018, Czerwiec2 - 0
- 2018, Maj1 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Sierpień4 - 0
- 2017, Lipiec3 - 0
- 2017, Czerwiec3 - 0
- 2017, Kwiecień2 - 0
- 2017, Marzec1 - 0
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień4 - 0
- 2016, Sierpień3 - 0
- 2016, Lipiec1 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj5 - 0
- 2016, Kwiecień2 - 0
- 2016, Marzec7 - 2
- 2016, Luty6 - 0
- 2016, Styczeń6 - 0
- 2015, Grudzień9 - 0
- 2015, Listopad8 - 0
- 2015, Październik8 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 0
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec1 - 0
- 2015, Czerwiec3 - 0
- 2015, Maj2 - 0
- 2015, Luty3 - 0
- 2015, Styczeń3 - 0
- 2014, Sierpień1 - 0
- 2014, Lipiec2 - 0
- 2014, Czerwiec1 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2014, Marzec6 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2014, Styczeń2 - 0
- 2013, Grudzień2 - 0
- 2013, Październik2 - 0
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Sierpień7 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec9 - 0
- 2013, Maj3 - 0
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2013, Marzec4 - 1
- 2013, Luty4 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Wrzesień4 - 0
- 2012, Sierpień5 - 0
- 2012, Lipiec6 - 0
- 2012, Czerwiec10 - 0
- 2012, Maj10 - 2
- 2012, Kwiecień11 - 0
- 2012, Marzec6 - 0
- 2012, Luty2 - 0
- 2012, Styczeń1 - 0
- 2011, Grudzień1 - 0
- 2011, Listopad4 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 0
- 2011, Sierpień8 - 0
- 2011, Lipiec6 - 0
- 2011, Czerwiec4 - 0
- 2011, Maj1 - 0
- 2011, Marzec2 - 0
- 2010, Lipiec1 - 0
- 2010, Czerwiec3 - 0
- 2010, Maj3 - 0
- 2010, Kwiecień2 - 0
- 2010, Marzec2 - 0
- 2009, Wrzesień1 - 0
- 2009, Sierpień1 - 0
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj5 - 0
- 2009, Kwiecień7 - 0
- 2009, Marzec5 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
>50 km
Dystans całkowity: | 5249.76 km (w terenie 4.50 km; 0.09%) |
Czas w ruchu: | 273:35 |
Średnia prędkość: | 18.98 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.00 km/h |
Liczba aktywności: | 72 |
Średnio na aktywność: | 72.91 km i 3h 51m |
Więcej statystyk |
- DST 52.40km
- Czas 03:10
- VAVG 16.55km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Powrót do jazdy - formy na razie brak...
Piątek, 8 maja 2015 · dodano: 08.05.2015 | Komentarze 0
Masakra, wiedziałem, że po ponad dwóch miesiącach przerwy z moją formą rowerową nie jest dobrze, ale żeby aż tak kiepsko? Niby udało się jakimś cudem przejechać te 52 km, ale tempo jazdy tragedia - spacerowo-emeryckie (nie obrażając oczywiście emerytów). Przez dobre 20-25 km wlokłem się nie przekraczając 17 km/h.
Ruszyłem z Białogardu ok. 15:40, początek spokojny, jechało się dobrze. Za Białogardem zaczęło trochę wiać w twarz, ale dobra nawierzchnia drogi wojewódzkiej nr 166 sprawiła, że nie przeszkadzało to zbyt mocno. Wszystko zmieniło się po przekroczeniu krajowej szóstki. Droga do Warnina kategorii bodajże gminnej miała nawierzchnię taką, jaką widać na drugim zdjęciu. Dziura za dziurą, popękany i połatany asfalt, do tego przeciwny wiatr. Za Świeminem skręciłem w lewo w kierunku Mierzyna i droga lekko się poprawiła. Wiatr też teraz był boczny, ale wcześniejszy odcinek nieco sił mnie kosztował, więc prędkość znacząco nie wzrosła. Minąłem Ubysławice i Mierzyn, w którym chciałem zatrzymać się przy sklepie, ale jakoś go przegapiłem. Na wysokości Skoczowa skręciłem na Strachomino. W Skoczowie kilkaset metrów bruku, ale byłem na to gotowy, bo już tamtędy jeździłem. Tuż za wioską zrobiłem 5 minut przerwy na poboczu. W Strachominie dalsze poszukiwanie sklepu - bez efektu. Następnie Rusowo, Kukinia (był sklep, ale przy nim miejscowi pasjonaci orzeźwiających trunków, więc nieco obawiałem się zostawić tam rower bez opieki na czas zakupów), pojechałem więc dalej. Kilka minut przerwy na przystanku w Kukince i udałem się do Ustronia Morskiego. Tam zajechałem na stację benzynową, gdzie zamówiłem w barze herbatę, a że czułem się lekko głodny to zjadłem też bardzo dobrą zupę buraczkową. Zupa chyba dodała mi mocy, a może to efekt ok. półgodzinnego odpoczynku, bo ostatni odcinek do Kołobrzegu przejechany dość dobrym tempem. Do domu dotarłem prawie 4 godziny po starcie z białogardzkiego dworca.
Trasa:
Białogard - Lulewice - Świemino - Ubysławice - Mierzyn - Skoczów - Strachomino - Rusowo - Kukinia - Ustronie Morskie - Sianożęty - Kołobrzeg
Przejechane gminy:
gm. m. Białogard (NOWA)
gm. Białogard (NOWA)
gm. Biesiekierz (NOWA)
gm. Karlino
gm. Dygowo
gm. Będzino
gm. Ustronie Morskie
gm. m. Kołobrzeg
łącznie zaliczone 48 gmin w Polsce (dziś 3)
Ruszyłem z Białogardu ok. 15:40, początek spokojny, jechało się dobrze. Za Białogardem zaczęło trochę wiać w twarz, ale dobra nawierzchnia drogi wojewódzkiej nr 166 sprawiła, że nie przeszkadzało to zbyt mocno. Wszystko zmieniło się po przekroczeniu krajowej szóstki. Droga do Warnina kategorii bodajże gminnej miała nawierzchnię taką, jaką widać na drugim zdjęciu. Dziura za dziurą, popękany i połatany asfalt, do tego przeciwny wiatr. Za Świeminem skręciłem w lewo w kierunku Mierzyna i droga lekko się poprawiła. Wiatr też teraz był boczny, ale wcześniejszy odcinek nieco sił mnie kosztował, więc prędkość znacząco nie wzrosła. Minąłem Ubysławice i Mierzyn, w którym chciałem zatrzymać się przy sklepie, ale jakoś go przegapiłem. Na wysokości Skoczowa skręciłem na Strachomino. W Skoczowie kilkaset metrów bruku, ale byłem na to gotowy, bo już tamtędy jeździłem. Tuż za wioską zrobiłem 5 minut przerwy na poboczu. W Strachominie dalsze poszukiwanie sklepu - bez efektu. Następnie Rusowo, Kukinia (był sklep, ale przy nim miejscowi pasjonaci orzeźwiających trunków, więc nieco obawiałem się zostawić tam rower bez opieki na czas zakupów), pojechałem więc dalej. Kilka minut przerwy na przystanku w Kukince i udałem się do Ustronia Morskiego. Tam zajechałem na stację benzynową, gdzie zamówiłem w barze herbatę, a że czułem się lekko głodny to zjadłem też bardzo dobrą zupę buraczkową. Zupa chyba dodała mi mocy, a może to efekt ok. półgodzinnego odpoczynku, bo ostatni odcinek do Kołobrzegu przejechany dość dobrym tempem. Do domu dotarłem prawie 4 godziny po starcie z białogardzkiego dworca.
Trasa:
Białogard - Lulewice - Świemino - Ubysławice - Mierzyn - Skoczów - Strachomino - Rusowo - Kukinia - Ustronie Morskie - Sianożęty - Kołobrzeg
Przejechane gminy:
gm. m. Białogard (NOWA)
gm. Białogard (NOWA)
gm. Biesiekierz (NOWA)
gm. Karlino
gm. Dygowo
gm. Będzino
gm. Ustronie Morskie
gm. m. Kołobrzeg
łącznie zaliczone 48 gmin w Polsce (dziś 3)
Kategoria >50 km
- DST 162.84km
- Czas 08:05
- VAVG 20.15km/h
- VMAX 48.00km/h
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Wybrzeże środkowe
Sobota, 24 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 0
Na sobotę zaplanowaliśmy z Grześkiem przejazd wzdłuż wybrzeża środkowego. Spotkaliśmy się o 5 rano na dworcu w Kołobrzegu, skąd pociągiem pojechaliśmy do Słupska. Dotarliśmy tam ok. 7:20. W Słupsku zaskoczyła nas zadziwiająco niska (jak ta tę porę roku) temperatura - zaledwie 10 stopni Celsjusza. Przed wyjazdem z miasta zajechaliśmy na stację benzynową na szybkie śniadanie i krajową 21 pojechaliśmy w stronę Ustki.Droga była równa, z szerokim poboczem, więc ten 17-kilometrowy odcinek przejechaliśmy dość szybko. Klucząc nieco portowymi uliczkami jeszcze przed 9 dotarliśmy do portu. W planie było wejście na latarnię morską, ale otwierali ją dopiero o 10, więc ograniczyliśmy się do fotek. Z Ustki wojewódzką 203 pojechaliśmy w stronę Jarosławca. W miejscowości Zaleskie opuściliśmy drogę wojewódzką na rzecz powiatowej, postanowiliśmy trzymać się szlaku R10. Przez Królewo, Korlino, Łącko i Jezierzany dojechaliśmy do Jarosławca. Tu już udało się wspiąć na latarnię. Zdjęcia w galerii, link na końcu relacji.
Z Jarosławca do Darłówka chcieliśmy przejechać mierzeją między morzem i jeziorem Kopań. Na drodze przez las sporo piachu i nierówności, ale prawdziwą przeszkodę napotkaliśmy ok. 3 km za Wiciem. Okazało się, że betonowa droga na mierzei jest zamknięta ze względu na prace budowlane przy odbudowie brzegu morskiego. Wróciliśmy więc do Wicia i objechaliśmy jezioro dookoła. Przejazd przez Barzowice to masakra. Cały czas ostro pod górę. Dopiero na końcu wioski odetchnęliśmy, bo teren się "wyprostował". Dalej w nagrodę mieliśmy zjazd, na którym uzyskaliśmy rekord prędkości.
Wróciliśmy na DW 203 i nią dotarliśmy do Darłowa, a dalej pojechaliśmy do Darłówka. Tam zaliczyłem kolejną latarnię morską. W Darłówku zatrzymaliśmy się na obiad, po czym ruszyliśmy dalej. Droga przez Dąbki do Bielkowa to chyba najgorszy odcinek na trasie. sporo dziur, remonty drogi, trzy miejsca z ruchem wahadłowym i sygnalizacją świetlną. Skrót betonówką do Iwięcina i dalej taka sama droga do Osiek pozwoliły nieco odpocząć. Prawdziwa ulga nastąpiła jednak w Osiekach. Krótka wizyta w sklepie, odpoczynek w pełnym słońcu nad brzegiem Jamna i pojechaliśmy dalej przez Łazy do Mielna. Tam kolejna przerwa, na liczniku już sporo ponad 100 km, więc sił zaczęło brakować. Z Mielna szosą pojechaliśmy do Gąsek do ostatniej na trasie latarni morskiej. Z tej kołobrzeskiej ostatecznie zrezygnowaliśmy, nie chcąc się przepychać przez tłumy turystów spacerujących po nadmorskiej ścieżce rowerowej.
Po postoju w Gąskach przez Ustronie Morskie dotarliśmy do Kołobrzegu. Oficjalnie wyjazd zakończyliśmy przed hotelem Marine przy ulicy Wschodniej.
Nowe gminy:
1/ Słupsk - miasto
2/ Słupsk - obszar wiejski
3/ Ustka - obszar wiejski
4/ Ustka - miasto
5/ Postomino
6/ Darłowo - obszar wiejski
7/ Darłowo - miasto
Zdjęcia:
Kategoria >150 km, >100 km, >20 km, >50 km, Gminobranie, Pociąg, Poza województwo, Rekord życiowy, W towarzystwie, Poza powiat
- DST 56.44km
- Czas 02:43
- VAVG 20.78km/h
- VMAX 29.80km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Szukanie nowych skrótów
Piątek, 16 sierpnia 2013 · dodano: 16.08.2013 | Komentarze 0
Trasa: KOŁOBRZEG - Grzybowo - Dźwirzyno - Rogowo - Mrzeżyno - Roby - Karcino - Głowaczewo - Nowogardek - Stary Borek - Korzystno - Zieleniewo - KOŁOBRZEGTrochę pokluczyliśmy, obczajaliśmy skrót z Rogowa do Karcina wzdłuż jeziora. Droga była fajna, tylko nie było... mostu na Starej Redze... brakowało dosłownie ok. 5 metrów drogi. Wróciliśmy i pojechaliśmy "objazdem" przez Mrzeżyno i dalej płytówką do Robów. W Robach zjechaliśmy z głównej drogi i polnymi drogami między wiatrakami dotarliśmy do Karcina. Na polach też trochę kluczenia, ale z pomocą map Nokii w telefonie znaleźliśmy właściwy szlak. W Karcinie odwiedziny u Prezesa Reska i powrót do domu szosą.
Kategoria >50 km, >20 km, W towarzystwie, Poza powiat
- DST 84.11km
- Czas 04:32
- VAVG 18.55km/h
- VMAX 39.50km/h
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Borne
Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 03.08.2013 | Komentarze 0
Dziś z kumplami z Piły (Dawidem i Mateuszem) pojechaliśmy na tereny dawnej bazy radzieckiej w okolicach Bornego Sulinowa. Po krótkich zakupach około 11 wyruszyliśmy z Jastrowia. Początkowo jechało się dobrze, minęliśmy Brzeźnicę, w Sypniewie kolejny krótki postój przy sklepie i pojechaliśmy zobaczyć ruiny miasta-widma, czyli Kłomina, za czasów radzieckich zwanego Gródkiem.Gródek to było ok. 5-tysięczne miasto na terenie bazy radzieckiej, zamieszkane przez żołnierzy Armii Czerwonej i ich rodziny. Sporo ruin już zburzono, ale nadal jest to ciekawe miejsce, które warto odwiedzić, zresztą po miejscowości kręciło się sporo poszukiwaczy historii.
W drodze do Kłomina trochę pobłądziliśmy (kiepsko oznakowany, a w zasadzie wcale nieoznakowany teren w oddaleniu od głównej szosy), ale ostatecznie ruiny znaleźliśmy. Spędziliśmy tam kilkanaście minut fotografując teren, po czym przez Nadarzyce pojechaliśmy do Bornego Sulinowa. Tam kolejny postój przed sklepem (upał straszny), a następnie ok. 20-minutowa przerwa nad jeziorem Pile.
Z Bornego nie jechaliśmy główną szosą, tylko boczną drogą przez lasy w kierunku wiosek Dziki i Turowo. Droga okazała się mocno wymagająca, dziurawy asfalt, często jego brak, sporo piachu i kamieni. Był to najbardziej męczący odcinek, ale do Turowa dotarliśmy bez choćby najmniejszych awarii.
W Turowie wjechaliśmy na krajową 11 w kierunku Szczecinka i po krótkiej przerwie na przystanku autobusowym pojechaliśmy nią do miasta. Byliśmy już zmęczeni (ja miałem jeszcze w nogach wczorajsze 82 km, a Mateusz z Dawidem do Jastrowia, gdzie rozpoczynaliśmy wypad, dojechali z Piły na rowerach, dlatego z ulgą przywitaliśmy tablicę z napisem "Szczecinek".
W Szczecinku zajrzeliśmy na Plac Wolności, gdzie zjedliśmy obiad i spacerowym tempem dotarliśmy na dworzec, skąd wróciliśmy do swoich domów.
Trasa: JASTROWIE - Brzeźnica - Sypniewo - Kłomino - Nadarzyce - Borne Sulinowo - Dziki - Turowo - SZCZECINEK
Nowe gminy: Jastrowie, Borne Sulinowo
Kategoria >50 km, >20 km, Gminobranie, Pociąg, Poza województwo, W towarzystwie, Poza powiat
- DST 82.32km
- Czas 03:35
- VAVG 22.97km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Treningowo po powiecie
Piątek, 2 sierpnia 2013 · dodano: 02.08.2013 | Komentarze 0
Trasa z Marcinem i Krzyśkiem zachodnią stroną powiatu kołobrzeskiegoKOŁOBRZEG - Grzybowo - Dźwirzyno - Głowaczewo - Karcino - Sarbia - Drzonowo - Głąb - Kędrzyno - Byszewo - Morowo - Świecie Koł. - Białokury - Gorawino - Drozdowo - Trzynik - Pławęcino - Gościno - Jarogniew - Ząbrowo - Charzyno - Przećmino - Bezpraw - Zieleniewo - KOŁOBRZEG
Kategoria >50 km, >20 km, W towarzystwie
- DST 133.81km
- Czas 07:01
- VAVG 19.07km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Świnoujście - Kołobrzeg
Sobota, 20 lipca 2013 · dodano: 20.07.2013 | Komentarze 0
Sobota 20 lipca to dzień, w którym poprawiłem swój najlepszy dzienny dystans przejechany na rowerze. Teraz wynosi on 133,81 km i jest o 13,75 km większy od poprzedniego, uzyskanego we wrześniu 2012 w Borach Tucholskich.Z Krzyśkiem, Marcinem i Michałem spotkaliśmy się o 6:15 na dworcu PKP w Kołobrzegu. Kupiliśmy bilety i z przesiadką w Goleniowie pojechaliśmy do Świnoujścia. Z pociągu wysiedliśmy ok. 10:30 i udaliśmy się w kierunku promu "Bielik", którym przeprawiliśmy się na wyspę Uznam. Dalej pojechaliśmy w kierunku promenady, a następnie wzdłuż niej ścieżką rowerową do granicy polsko-niemieckiej. Na granicy zrobiliśmy pamiątkową fotkę, po czym z powrotem przez miasto wróciliśmy na prom.
Kolejnym celem była latarnia morska w Świnoujściu, na którą miałem zamiar wejść. Dotarliśmy do niej ok. godziny 12, okazało się jednak, że wejść się nie da, bo do 13:30 jest przerwa techniczna. Zapewne powodem była rekonstrukcja bitwy z okresu I wojny światowej, odbywająca się w sąsiadującym z latarnią Forcie Gerharda. Szkoda, że czas nas naglił, bo chętnie poświęciłbym te 25 zł, żeby tę bitwę obejrzeć...
Spod latarni pojechaliśmy do Międzyzdrojów. Trzymaliśmy się szlaku R-10, który między Świnoujściem a Międzyzdrojami prowadzi przez las. Na większości odcinka jazdę utrudniał zalegający na szlaku piach, więc ten ok. 10-kilometrowy odcinek okazał się dość wyczerpujący. W Międzyzdrojach odpuściliśmy molo i słynną promenadę gwiazd stwierdzając, że ciężko będzie się przebić przez tłum turystów, zatrzymaliśmy się tylko przy Biedronce żeby uzupełnić zapas płynów. Ulicą Leśną (ostro pod górę) wyjechaliśmy z miasta do Wolińskiego Parku Narodowego.
W parku minęliśmy zagrodę żubrów, po czym długim zjazdem dotarliśmy do Warnowa. Tam odbiliśmy w lewo w kierunku Wisełki, w pobliżu której znajduje się latarnia morska Kikut. Gdy jednak dotarliśmy do początku szlaku prowadzącego do latarni oceniliśmy możliwości czasowe i ten cel sobie odpuściliśmy. Na zegarkach była już bowiem godzina 14, a od domu dzieliło nas jeszcze ok. 100 km.
Pojechaliśmy zatem dalej. Wojewódzką "stodwójką" dotarliśmy do Kołczewa, w którym wróciliśmy na szlak R-10 prowadzący przez Sierosław do Międzywodzia. W Międzywodziu szybkie zakupy i ponownie drogą nr 102 pojechaliśmy do Dziwnowa. Tam przejazd przez słynny most zwodzony, po czym przejechaliśmy przez centrum miejscowości i ścieżką rowerową wzdłuż szosy dojechaliśmy do Dziwnówka.
Z Dziwnówka do Pobierowa znów czekał nas 10-kilometrowy odcinek przez las. Trochę już zmęczeni jazdą po wertepach i głodni dojechaliśmy do Pobierowa około godziny 16 i postanowiliśmy zrobić przerwę na obiad. Po około półgodzinnym postoju ruszyliśmy przez Pustkowo do Trzęsacza. Z Pustkowa do Trzęsacza prowadzi wygodna ścieżka rowerowa.
W Trzęsaczu zajrzeliśmy nad morze. Po ponad 80 przejechanych niemal cały czas wzdłuż wybrzeża kilometrach po raz pierwszy tego dnia zobaczyliśmy Bałtyk. Zrobiliśmy kilka zdjęć przy stojącej na klifie ścianie kościoła i drogą 102 pojechaliśmy do Rewala. Przez Rewal przejechaliśmy dość szybko mijając tłumy ludzi i nadmorską asfaltówką udaliśmy się do Niechorza. Tam celem była trzecia na trasie latarnia morska. Dojechaliśmy do niej około 17:30, mając na liczniku 93 przejechane kilometry. Tym razem udało się wejść na szczyt. Krzysiek postanowił popilnować rowerów (mówił, że już na tej latarni był), a my weszliśmy na górę.
Po zejściu z latarni pojechaliśmy nową ścieżką rowerową wzdłuż torów wąskotorówki do Pogorzelicy, za którą czekał nas ostatni męczący odcinek tego dnia - 5 km jazdy po starej wojskowej brukowanej drodze, bardzo nierównej i niewygodnej do jazdy rowerem, po której wytyczono fragment rowerowej trasy z Pogorzelicy do Mrzeżyna. Na jej początku na moim liczniku pojawiło się 100 km.
Ostatni odcinek z Mrzeżyna do Kołobrzegu pokonaliśmy w niewiele ponad godzinę, zatrzymując się jeszcze po drodze przy sklepie w Dźwirzynie. Do Kołobrzegu dotarliśmy przed godziną 20, czyli ok. 9,5 godziny po dotarciu pociągiem do Świnoujścia.
TRASA: Świnoujście - Międzyzdroje - Warnowo - Wisełka - Kołczewo - Chynowo - Sierosław - Łojszyno - Zastań - Łowno - Międzywodzie - Dziwnów - Dziwnówek - Łukęcin - Pobierowo - Pustkowo - Trzęsacz - Rewal - Niechorze - Pogorzelica - Mrzeżyno - Rogowo - Dźwirzyno - Grzybowo - Kołobrzeg
NOWE GMINY: Świnoujście (miasto), Międzyzdroje, Wolin, Dziwnów
FOTO: Facebook
Kategoria >100 km, >20 km, >50 km, Gminobranie, Pociąg, Rekord życiowy, W towarzystwie, Poza powiat
- DST 64.41km
- Czas 02:48
- VAVG 23.00km/h
- VMAX 39.50km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowa wycieczka po powiecie
Środa, 17 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0
Trasa: KOŁOBRZEG - Sianożęty - Ustronie Morskie - Malechowo - Kukinka - Kukinia - Stojkowo - Dygowo - Bardy - Włościbórz - Pobłocie Wlk. - Pobłocie Mł. - Myślino - Gościno-Dwór - Gościno - Jarogniew - Ząbrowo - Charzyno - Przećmino - Bezpraw - Zieleniewo - KOŁOBRZEGWyjechaliśmy około 17 z Kołobrzegu nadmorską ścieżką rowerową w kierunku Sianożęt. Na ścieżce jak zwykle o tej porze roku pełno rowerzystów. W Sianożętach opuściliśmy ścieżkę i zjechaliśmy na szosę w kierunku Kukinii. Minęliśmy skrzyżowanie z DK11, przejazd kolejowy na linii Kołobrzeg - Koszalin i jechaliśmy na południe. Minęliśmy Kukinię, Stojkowo i dojechaliśmy do Dygowa, gdzie zrobiliśmy pierwszy przystanek przy sklepie.
Dalej pojechaliśmy przez Bardy i most na Parsęcie do Pobłocia Wielkiego. Do Bard nowy asfalt, dalej tragedia, dziura na dziurze. Dopiero po dotarciu do drogi powiatowej Karlino - Gościno nawierzchnia się poprawiła. W Pobłociu Wielkim krótka przerwa na łyk wody i ścieżką rowerową po nasypie wąskotorówki przez Myślino pojechaliśmy do Gościna. W Gościnie "wypróbowaliśmy" budowaną obwodnicę (mają ją otworzyć jeszcze w tym roku) i zatrzymaliśmy się na kilkanaście minut przed sklepem. Po postoju pojechaliśmy ścieżką rowerową przez Charzyno do domu.
Kategoria >50 km, >20 km, W towarzystwie
- DST 68.93km
- Czas 03:21
- VAVG 20.58km/h
- VMAX 36.10km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
16 południk
Środa, 19 czerwca 2013 · dodano: 19.06.2013 | Komentarze 0
Dziś celem wycieczki było Sarbinowo. Zebraliśmy się w pięciu przy zejściu na plażę przy ul. Wschodniej w Kołobrzegu (do stałej ostatnio ekipy dołączyli Grzesiek i Jacek) i ruszyliśmy na wschód. W Sarbinowie stwierdziliśmy, że skoro już jesteśmy niedaleko podjedziemy pod pomnik na 16 południku. Tam krótka sesja foto, chwila rozmowy z grupą sakwiarzy podążającą ze Świnoujścia wzdłuż wybrzeża do Władysławowa i ruszyliśmy w drogę powrotną. Do Kołobrzegu dotarliśmy ok. 4 godziny po starcie wycieczki.Postoje na trasie:
1/ Sianożęty przy sklepie
2/ Na końcu wsi w Gąskach
3/ W Chłopach przy sklepie
4/ Przy 16 południku
5/ W Gąskach przy latarni
6/ W Ustroniu Morskim przy parku nadmorskim
Trasa: KOŁOBRZEG - Sianożęty - Ustronie Morskie - Wieniotowo - Pleśna - Gąski - Sarbinowo - Chłopy - Pękalin - Gąski - Pleśna - Wieniotowo - Ustronie Morskie - Sianożęty - KOŁOBRZEG
Kategoria >50 km, >20 km, W towarzystwie, Poza powiat
- DST 55.56km
- Czas 02:27
- VAVG 22.68km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Gmina Siemyśl i Gościno
Środa, 12 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 0
Kolejna trasa rowerowa zaliczona. Do mojej prywatnej mapki miejscowości odwiedzonych na rowerze mogę dziś dopisać Mącznik, Siemyśl, Trzynik (gm. Siemyśl) oraz Pławęcino (gm. Gościno). Jechali ze mną Marcin i Krzysiek. Przejechana trasa: KOŁOBRZEG - Zieleniewo - Bezpraw - Charzyno - Mącznik - Nieżyn - Siemyśl - Trzynik - Pławęcino - Gościno - Jarogniew - Ząbrowo - Charzyno - Bezpraw - Zieleniewo - KOŁOBRZEG. Tempo jazdy wysokie, średnia prędkość momentami przekraczała 23 km/h, a sporo odcinków przejechaliśmy w tempie powyżej 30 km/h. Kategoria >50 km, >20 km, W towarzystwie
- DST 58.48km
- Czas 02:54
- VAVG 20.17km/h
- VMAX 29.40km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon X1
- Aktywność Jazda na rowerze
Wokół jez. Resko Przymorskie
Poniedziałek, 3 czerwca 2013 · dodano: 03.06.2013 | Komentarze 0
Kolejna trasa rowerowa zaliczona. Kołobrzeg - Korzystno - Stary Borek - Nowogardek - Głowaczewo - Karcino - Bieczyno - Gorzysław - Roby - Mrzeżyno - Rogowo - Dźwirzyno - Grzybowo - Kołobrzeg, całkiem ładna rundka. Towarzyszyli mi Marcin i Krzysiek. Ładne tempo, chociaż pierwsze ok. 30 km to jazda pod dość silny wiatr. Przy wyjeździe z Karcina mała przygoda - pies chciał sprawdzić jak smakuje moja noga, na szczęście skończyło się na dwukrotnym "zahaczeniu" nogawki. A planowałem założyć krótkie spodnie... Postoje na trasie: 1. w Karcinie przy sklepie, 2. na moście na Starej Redze między Robami i Mrzeżynem, 3. w Mrzeżynie przy markecie. Kategoria >50 km, >20 km, W towarzystwie, Poza powiat